W Krakowie SCT to coraz bardziej strefa czystego absurdu. Energetycy protestują
Do głosu sprzeciwu wobec proponowanego kształtu krakowskiej Strefy Czystszego Transportu dołączyli związkowcy Elektrociepłowni w Krakowie. W liście do prezydenta Aleksandra Miszalskiego apelują o dialog i pochylenie się nad potencjalnymi skutkami wprowadzenia w mieście zakazów. Mówią wprost: utrudnienie pracownikom energetyki dojazdu do pracy może odbić się na ciągłości i jakości dostaw energii elektrycznej i ciepła dla […] Artykuł W Krakowie SCT to coraz bardziej strefa czystego absurdu. Energetycy protestują pochodzi z serwisu PCH24.pl.
Do głosu sprzeciwu wobec proponowanego kształtu krakowskiej Strefy Czystszego Transportu dołączyli związkowcy Elektrociepłowni w Krakowie. W liście do prezydenta Aleksandra Miszalskiego apelują o dialog i pochylenie się nad potencjalnymi skutkami wprowadzenia w mieście zakazów. Mówią wprost: utrudnienie pracownikom energetyki dojazdu do pracy może odbić się na ciągłości i jakości dostaw energii elektrycznej i ciepła dla miasta.
Stanowisko w sprawie SCT w Krakowie do prezydenta miasta przesłał Grzegorz Pietraszewski, przewodniczący NSZZ Pracowników Ruchu Ciągłego przy Elektrociepłowni w Krakowie. W piśmie związkowcy wskazują jak polityka miasta uderzy w pracowników m.in. zakładów strategicznych nie tylko dla miasta, ale i całej aglomeracji.
Sprawę nagłośniła Fundacja Wolność i Własność, która w ramach inicjatywy „Nie Oddamy Miasta” łączy wysiłki wielu środowisk, by chronić obywateli przed zamachem na ich prawa.
Związkowcy Elektrociepłowni w Krakowie mówią jasno – proponowane przez urząd ograniczenia sprawią, że wielu pracowników zakładu, w tym odpowiedzialnych za utrzymanie ciągłości produkcji, straci możliwość dojazdu do pracy. Jak się bowiem okazuje, wielu pracowników – z racji trybu pracy i miejsca zamieszkania – nie ma możliwości dojazdu do elektrociepłowni komunikacją zbiorową. Ta albo nie funkcjonuje w określonych godzinach, albo w ogóle nie obsługuje połączeń.
„Elektrociepłownia w Krakowie jest zakładem o znaczeniu strategicznym dla miasta Kraków, pracownicy pracują w trybie 3 zmianowym 5 brygadowym co zapewnia nieprzerwaną i stabilną produkcję ciepła dla miasta oraz energii elektrycznej dla PSE. Z uwagi na konieczność dojazdu większości zatrudnionych pracowników, spoza granic administracyjnych miasta oraz konieczności pracy w systemie zmianowym dojazdy i powroty z pracy są realizowane w godzinach granicznych. Komunikacja miejska czy prywatni przewoźnicy nie obsługują linii komunikacyjnych w tak niepopularnych godzinach. Dodatkowo należy zaznaczyć iż nie wszystkie miejscowości z których dojeżdża obsługa są dobrze skomunikowane, co za tym idzie samochód jest jedynym środkiem transportu, który bezproblemowo pozwala dotrzeć na stanowiska pracy niezbędnym pracownikom, którzy nadzorują proces technologiczny” – czytamy w stanowisku.
Nie każdy jest też w stanie wymienić pojazd na spełniający wymogi SCT. A przypomnijmy, że o ile Krakowianie zostali objęci 5-letnim okresem przejściowym, tak osoby z poza miasta miałyby… płacić za wjazd do SCT pojazdem ze zbyt niską normą, do tego taka możliwość byłaby ograniczona czasowo.
Jak uzasadnia związek: „Nie wszystkich pracowników stać na wymianę pojazdu, który spełnia założenia SCT, szczególnie w tak krótkich ramach czasowych. Zakład ze względu na europejskie założenia Zielonego ładu również czekają duże modernizacje techniczne i duże inwestycje, przez co nie ma pewności co do spodziewanego wzrostu wynagrodzeń, który będzie mógł zrekompensować wydatki poniesione na gwałtowną zmianę środków transportu”. Związkowcy zapewniają, że chcą pracować, aby zapewnić bezpieczeństwo oraz niezakłóconą produkcję. Dlatego zachęcają władze miasta do rozmów.
Warto przypomnieć, że podczas konsultacji w Krakowie projektu SCT, mieszkańcy w zdecydowanej większości opowiedzieli się przeciwko wprowadzeniu strefy. Zgodzili się też, że w przypadku takiego obowiązku, strefa powinna zostać ograniczona do minimum – np. powierzchni Rynku Głównego. Taka wola została ogłoszona i potwierdzona głosowaniem na sali trzykrotnie – bo też tyle razy urzędnicy spotkali się z mieszkańcami w ramach konsultacji.
Więcej na nieoddamymiasta.pl
MA
Artykuł W Krakowie SCT to coraz bardziej strefa czystego absurdu. Energetycy protestują pochodzi z serwisu PCH24.pl.
Jaka jest Twoja Reakcja?